LIST PASTERSKI BISKUPA SOSNOWIECKIEGO GRZEGORZA KASZAKA
Sosnowiec, 23 czerwca 2023r. LIST PASTERSKI BISKUPA SOSNOWIECKIEGO GRZEGORZA KASZAKA
do diecezjan ws. tragicznego pożaru kościoła pw. św. Floriana w Sosnowcu
Umiłowani Diecezjanie! Siostry i Bracia!
W Ewangelii przewidzianej na dzisiejszą niedzielę rozpoczynającą 12 tydzień zwykły roku kościelnego, a także zasłużony czas urlopowych odpoczynków, Chrystus trzykrotnie do swoich uczniów zwraca się ze stwierdzeniem „Nie bójcie się” „Nie bójcie się ludzi”.”Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą”.„(…) nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli”.
Nie bójcie się! – Tak woła do nas Pan Jezus, kiedy stajemy wobec różnych zagrożeń, wobec ludzkiej nienawiści czy uprzedzenia, wobec wojny, niedostatków, wobec nieoczekiwanych tragedii.
Nie bójcie się: jesteście [dla Boga] ważniejsi niż wiele wróbli (Mt 10,31). Bóg opiekuje się tymi, którzy Mu zawierzyli i mimo różnych nieszczęść prowadzi ich do nieba. Tej prawdy doświadczył prorok Jeremiasz. On we własnym życiu doświadczył Bożej opieki. Od Boga otrzymał powołanie do głoszenia proroctwa o zniszczeniu Jerozolimy i świątyni, jeżeli Izrael się nie nawróci. Jego słowa nie podobały się ówczesnym władzom i ludziom możnym. Jeremiasz właśnie ich przede wszystkim obwiniał za upadek Izraela. Z tego powodu był więziony, nawet zamierzano go zabić, ale ostatecznie przeżył wszystkich swoich prześladowców, zobaczył wypełnienie się swoich proroctw. Jerozolima i jej świątynia została zniszczona. Na koniec jednak Jeremiasz usłyszał od Boga pocieszające słowa o przyszłym i szczerym nawróceniu Izraela i powrocie od ojczyzny. Jeremiasz przetrwał wszystko mimo nienawiści możnych dlatego, że zawierzył Bogu. O tym właśnie mówi w dzisiejszym I czytaniu: „Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą. Będą bardzo zawstydzeni swoją porażką, okryci wieczną i niezapomnianą hańbą (Jr 20,11).
Dziś, kiedy przed oczyma mamy widok spalonego kościoła św. Floriana w Sosnowcu – przed laty tak ofiarnie budowanego przez wiernych i ich ówczesnego proboszcza, a potem, o którego tak dbała cała wspólnota parafialna z ich duszpasterzami – na nowo chcemy Bogu zawierzyć tę parafialną rodzinę i jej duszpasterzy. Parafrazując słowa proroka Jeremiasza mówimy: Ty Boże doświadczasz sprawiedliwego… Tobie powierzam swą sprawę. Z pokorą stajemy wobec niezrozumiałych dla nas żywiołów i klęsk, i jeszcze głośniej i z wiarą wołamy „Pomóż Panie! Bo jest nam ciężko”.
Wokół palącego się kościoła, w to ostatnie środowe popołudnie, gromadziły się ogromne tłumy wiernych. W oczach wielu zobaczyć można było niedowierzanie z powodu tego co się działo. W wielu oczach były po prostu łzy. One oddawały to co człowiek czuje w obliczu takiej tragedii. Jeden z księży opowiedział o pewnej zapłakanej kobiecie, która do niego podeszła i która, kiedy dowiedziała się, że jest księdzem, powiedziała krótko: „My nie zostawimy was księży samych. Będziemy z wami!”.
Tak jak kiedyś, pomimo przeciwności, wybudowano Dom Pana poświęcony św. Florianowi, tak i teraz, pomimo przeciwności i różnych wyzwań, wspólnie odbudujmy kościół, który zawsze był widzialnym znakiem wiary tych, którzy nie bali się w czasach komunizmu przyznać do Boga. Bo jak mówi do nas Jezus w dzisiejszej Ewangelii: „Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”. Kościół jest zawsze błogosławieństwem dla nas wszystkich. W nim, ukryty w tabernakulum mieszka Jezus Chrystus, który rozdziela nam z tego miejsca niewidzialne moce.Straty są ogromne. Trudno jest je na dzień dzisiejszy oszacować. Spalony i zniszczony został dach i jego konstrukcja. Wszystko musi zostać zdemontowane i zbudowane na nowo. Zniszczeniu uległo wnętrze i wyposażenie całego kościoła. Przez wiele następnych miesięcy trzeba będzie uporać się z problemem wody, którą w czasie trwającej wiele godzin akcji gaśniczej, zostało zalane wnętrze świątyni. Jak wiemy woda i wilgoć stanowią dla budynku ogromny problem. Dlatego apeluje do wszystkich ludzi dobrej woli, do całej diecezjalnej wspólnoty o modlitewne, ale i materialne wsparcie rodziny parafialnej dotkniętej tragedią pożaru swojego kościoła. Pomóżmy im odbudować Dom Panu poświęcony.Dziękuję wszystkim, którzy przez wiele godzin tak ofiarnie ratowali kościół przed całkowitym zniszczeniem. Jestem wdzięczny służbom ratowniczym – Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczej Straży Pożarnej, Policji, Straży Miejskiej, Powiatowemu Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Sosnowiec, Pogotowiu Ratunkowemu – za ofiarność przy gaszeniu pożaru i zabezpieczaniu miejsca. Dzięki zaangażowaniu i ofiarności duszpasterzy parafii oraz strażaków wyniesiono i uratowano Najświętszy Sakrament z tabernakulum w kościele oraz naczynia i szaty liturgiczne z zakrystii i dolnych salek.
Dziękuję za słowa wsparcia kierowane do mnie oraz do duszpasterzy parafii pw. św. Floriana w Sosnowcu. W porozumieniu z Radą Ekonomiczną Diecezji Sosnowieckiej zdecydowałem, by taca z przyszłej niedzieli – to jest 2 lipca – w całości przeznaczona była na odbudowę spalonego kościoła św. Floriana w Sosnowcu. Okażmy solidarność z tymi, którzy tak bardzo czują się dotknięci tą tragedią. Warto pomagać tym, których dotknęło nieszczęście, bo nigdy nie wiadomo co nam się przydarzyć w życiu może. I pamiętajmy: hojnego dawcę miłuje Pan!
Wszystkim Wam serca błogosławię: W Imię Ojca I Syna I Ducha Świętego.
Wasz biskup
+Grzegorz