Katecheza VIII – Rodzinne świętowanie niedzieli

Wołanie o uczestnictwo rodziny w niedzielnej Eucharystii znajduje uzasadnienie w szczególnej relacji pomiędzy Eucharystią i rodziną. Dokumenty Kościoła pouczają, że w Eucharystii rodzina odnajduje źródło siły w realizacji swojego posłannictwa. W adhortacji Familiaris consortio czytamy, że w Eucharystii, będącej źródłem miłości, „rodzina chrześcijańska znajduje podstawę i ducha ożywiającego jej ‘komunię’ i jej ‘posłannictwo’ (…). Uczestnictwo w Ciele ‘wydanym’ i Krwi ‘przelanej’ Chrystusa staje się niewyczerpanym źródłem misyjnego i apostolskiego dynamizmu rodziny chrześcijańskiej”. Eucharystia jest mocą i mądrością w wychowawczej misji rodziny. Nie ma innej mocy, w której rodzice mogliby wychowywać dzieci albo samych siebie. Ta wychowawcza moc Eucharystii sprawdza się przez stulecia i potwierdza w życiu wielu pokoleń. 
Niedziela jest najstarszym chrześcijańskim świętem, dniem kultu „łamania chleba” i dniem braterstwa. Pierwsi chrześcijanie, często narażając własne życie, gromadzili się, by rozważać zbawcze dzieło Chrystusa, by jednoczyć się z Nim w Eucharystii i dzielić się dobrami materialnymi z uboższymi współbraćmi. Od początku chrześcijaństwa aż do dziś, niedziela jest dniem świętym zobowiązującym do oddania czci Bogu, czego podstawą jest przykazanie Dekalogu: „Pamiętaj abyś dzień święty święcił”. Centrum tego dnia jest Mesjasz: „Syn Boży jest Panem szabatu”. Chrześcijanie aż do dnia dzisiejszego, zachowując relację trzeciego przykazania Bożego i zbawczych dzieł Boga, świętują niedzielę, jako pamiątkę zmartwychwstania Chrystusa.
Świętowanie niedzieli pozwala nam na doświadczenie konieczności wyjścia poza zbyt wąskie rozumienie racjonalności ekonomicznej i logiki skuteczności działania. Niedziela i pozostałe dni świąteczne dają możliwość przekonania się, że sensu życia nie wyczerpuje produktywność i rentowność, zaś sprawy materialne ustępują miejsca wyższym wartościom duchowym. Daje to szansę zatrzymania się w tym zabójczym pędzie życia i uporządkowania destrukcyjnego odniesienia do czasu oraz wprowadzenia harmonii w jego wykorzystaniu. Niedziela tak bardzo różni się od powszedniego dnia pracy, że Bazyli Wielki powie nawet, „niedziela jest to dzień nieustający, dzień bez wieczora, początek bez końca, jest to dzień po skończeniu czasu, bez jutra, nieopisywalny, niestarzejąca się wieczność”.
Poza uczestnictwem we Mszy Świętej można wskazać na inne formy świętowania w bezpośrednim odniesieniu do Boga. Św.  Jan Paweł II uczy, że „dzień Pański jest bowiem dobrze przeżyty, jeżeli cały jest przeniknięty wdzięczną i czynną pamięcią o zbawczych dziełach Boga”. My jako chrześcijanie „świętujemy niedzielę, aby wspominać chwalebne zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa nie tylko w dzień Wielkanocy, ale każdego tygodnia” –pisał na początku V w. papież Innocenty I. W świetle tej tajemnicy sens starotestamentowego nakazu świętowania dnia Pańskiego zostaje odzyskany, ubogacony i w pełni ukazany w chwale, która jaśnieje na obliczu Chrystusa zmartwychwstałego. Od szabatu przechodzimy do pierwszego dnia po szabacie, od siódmego dnia do dnia pierwszego: dzień Pański staje się dla nas dniem Chrystusa. Ma to być dzień spotkania z żywym i kochającym nas Chrystusem, który w sakramencie Eucharystii chce nas pouczać swoim słowem i umacniać poprzez swoje Ciało i Krew.
Niedziela to dla nas także dzień radości we wspólnocie parafialnej i odpoczynku w gronie rodzinnym. Niedzielny odpoczynek umożliwia doświadczanie właściwej hierarchii wartości, w której to Bóg znajduje się na pierwszym miejscu. Czas wolny pozwala dostrzegać, co jest najważniejsze w ludzkim życiu. Niedziele i święta są czasem spotkania z osobami najbliższymi, poznawania ich natury i piękna oraz życiowych problemów. Jest to także okazja do odkrywania piękna i bogactwa przyrody, dając możliwość przeciwdziałania jej zagrożeniom. Niedziela „jako dzień, w którym człowiek zachowuje pokój z Bogiem, z samym sobą i z bliźnimi staje się momentem, kiedy, ogarniając odnowionym spojrzeniem cuda przyrody, daje się on porwać tej wspaniałej i tajemniczej harmonii”. Niedziele i święta, to także czas otwarcia się na świat kultury, dającej możliwość wzbogacającego przeżycia własnej egzystencji. Wybór odpowiednich form kultury stanowi swoisty egzamin ludzkiej dojrzałości; należy korzystać z takiej kultury, która ukazuje i eksponuje ludzką godność i prawdziwie człowieka wzbogaca. Takie przeżywanie niedzieli otwiera bowiem oczy i serce nie tylko na swoje własne problemy i sprawy, ale też i na drugich.
Dzień Pański, który jest dniem pierwszym i ostatnim, tak naprawdę jest dniem Jedynym! Jest początkiem i końcem! Jest jak sam Bóg – pierwszy i ostatni, początek i koniec, alfa i omega. Ten dzień znajduje się niejako poza kalendarzem, poza naszym ziemskim czasem! Jest już wiecznością, wyjętą z czasu ludzkiego. Dołóżmy więc wszelkich starań, by niedziela była prawdziwie dniem Bożym i dniem rodziny!

Opracował: ks. Karol Nędza